lip 14 2009

nic


Komentarze: 0

Obudziłem się przed 6:00. zasnałem na chwilę i wsytałem przed 7:00 nie tomny :/

Bardzo mało wydawki. Posprzątaliśmy troche syf spod ścian i przenieśliśmy wina spoza Europy niec bardziej na środek hali.

Po pracy do Roberta. Wziąłem obiad z knajpy i zawiozłem mu rosół , chleb .

Nie miałem odwagi powiedzieć mu , że nic do niego nie czuję i , że nic z tego nie będzie.

Wróciłem jak zawsze 22:30.

KOCHAM E. !!!!!!!!!!

Chciałem mu wysłać smsa z tą treścią , ale  rozmyśliłem się bo co to da. Będzie mnie miał za jeszce większego durnia a przeciez nie będziemy razem :(

 Tak bardzo Go kocham!!!!!

dobryc : : nic  
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz