na mieście
Komentarze: 0
W domu po 7:00.
Wstałem ok. 10:00.
Tomek zrobił sniadanie - jajecznica z miodem , pomidorami , pieczarkami , kiełbasa , papryką.
Pojechaliśmy na miasto robić fotki. Spotkaliśmy p. Jadzię :)
Wrócilismy ok. 17:15 i zaczęliśmy robic obiad - placki ziemniaczane. Były pycha , ale juz marudziłem bo byłem głodny i zmęczony a Tomek je wolno smażył.
Obejrzeliśmy jego obronę dyplomu muzycznego. Dziwne to było. Grał bez ładu i skąłdu ( jak dla mnie ) ale tak niby miało być :)
Dodaj komentarz