sie 09 2009

na mieście


Komentarze: 0

W domu po 7:00.

Wstałem ok. 10:00.

Tomek zrobił sniadanie - jajecznica z miodem , pomidorami , pieczarkami , kiełbasa , papryką.

Pojechaliśmy na miasto robić fotki. Spotkaliśmy p. Jadzię :)

Wrócilismy ok. 17:15 i zaczęliśmy robic obiad - placki ziemniaczane. Były pycha , ale juz marudziłem bo byłem głodny i zmęczony a Tomek je wolno smażył.

Obejrzeliśmy jego obronę dyplomu muzycznego. Dziwne to było. Grał bez ładu i skąłdu ( jak dla mnie ) ale tak niby miało być :)

 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz