Znowu niewyspany :(
Do pracy na 9:00. Na mrożonkach. Rano się zdenerwowałem bo rozwaliła mi się paleta z mrożonkami. Potem sporo ludzi. Czas leciał całkiem szybko. Pomogłem chłopakom z cytryną. Wyszedłem po 20:00.
Zakupy: banany ponad 2kgx5,60zł.
W domu przed 21:00.
Siedzę na kompie. Na GG gadam z Piotrem.
Spać po 23:00
Dodaj komentarz