meble
Komentarze: 0
Obódziłem się po 6:00
Wstałem o 7:00. Jak ostatnimi czasy do sklepu po chlebek.
Piękna pogoda :)
W pracy mało roboty , ale czas minął szybko. Meble z Jeleniej przywieźli ok 17:00. 11 całych regałów. Przygniotłem sobie palca u ręki. Rozładowywaliśmy do 17:30. Bardzo ciężkie :/.
W domu o 18:00
Posprzątałem kuchnię i dół.
Dodaj komentarz