Kolejna noc przerywanego snu :/
Siedzę na kompie. Gościu ciągle atakuje, i czasem udaje mu się coś tam zdobyć.
Do pracy na 14:00. Mase ludzi i roboty. Jest jakiś gościu z firmy zewnętrznej to pomaga na stoisku. Mariusz się opierdziela. Z Jolą posprzątaliśmy kartony i skrzynki na dworze. Kupe roboty na dziale.Gościu pomaga bo Mariusz...
W domu 22:30.
Gościu znowu atakuje, ale Krzysiek pilnuje :)
Z Piotrem na skype do 1:00
Dodaj komentarz