mam doła
Komentarze: 0
Wreszcie nie leje. Trochę tylko kropi.
Była celniczka odebrać wczorajszą dostawę. Przyjechało kilka kartonów Santa Rity. Sporo wysyłki ( Warszawa 11 kartonów ).
W domu 17:30. Piotr czekał na mnie na przystanku. Złapałem doła i tylko leżeliśmy nie odzywając się prawie. Bardzo tęsknię za E. Chciałbym to czuć do Piotra co czuję do niego. Z Piotrem widzę , że coraz mniej mamy wspólneg. Bardzo się różnimy - gusty , poglądy ...).
Wyszliśmy po 19:00. W realu malutkie zakupy.
Wykąpałem i ogliłem się. Gram.
Gadam z łebkiem (16) na skype do 1:30.
Zabawiliśmy się - świetny jest.
Poczytałem i spać ok. 2:00.
Dodaj komentarz