Wstałem przed 10:00, ale poleżałbym jeszcze.
Na dworze odwilż.
Zakupy w tesco: twróg 1,19, serki hochland 2x1,50, ser żółty 4,01.
Kupiłem kule dla ptaków 3x1,50.
Do pracy na 13:00. Nawet spokojnie. Jestem z Mateuszem i Kuba jest do 18:00. Sporo pomaga nam Piotr. Znowu przebudowy. Ledwie się wyrobiliśmy :/ Mandarynka tragiczna- mase przebierania.
Spać o 24:00
Dodaj komentarz