Kuźnica Kołłątajowska
Komentarze: 0
Do pracy.
Tomek został.
Spałem od ok 10:00 do 12:00.Roboty sporo.
Dzwoniła mama , że wpłaci mi 500 zł na konto bo i Robertowi dała.
Z Tomkiem w realu na zakupach. Na obiad buchty z jogurtem.
Bylismy na Kuźnicy bo miała przyjśc dziewczyna oglądać mieszkanie. Przyszła z koleżanką. Kaśka w rozmowie zmieniła kwotę wynajmu i chce: 550 od osoby + prąd i internet ( miało byc w cenie a wyszło dodatkowo )czyli jakieś 580-600zł - to nie fair.
Na starym GG dałem opis
" Mam nadzieję , że wybaczysz mi to co zrobię . KOCHAM CIE !!!!"
E. dzwonił , ale nie miałem telefonu przy sobie. Napisałem mu smsa z pytaniem czy coś sie stało , ze dzwonił. Odp. że w sprawie opisu. Odpisałem mu , ze niedługo zrozumie.
Dodaj komentarz