lip 29 2010

kolejny pracowity dzień


Komentarze: 0

Wstałem ok. 8:30.

Piotr przyjechał ok. 10:00. Poszliśmy razem na zakupy.

Na dworze ciepło i nie pada.

Jestem na 14:00 z Alfredem. Jest wizytacja. Dałem ciała z wystawieniem nektarynki bo nie skojarzyłem, że trzeba wystawić nową pod wizytację i tylko ją przebrałem a Joli powiedziałem, że zrobiłem. Ludzi mniej, ale roboty i tak sporo. Wyszliśmy ok 22:20.

Siedzę na kompie do 24:00

dobryc : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz