Wstałem po 8:00. Znowu się nie wyspałem :(
Z tatą na miasto kupić mamie elektryczną maszynkę do mięsa. Są ale dość drogie-ok. 300zł więc mama nie chce. Po drodze w L. Eclerk kupiliśmy masę makową 3 puszki i kawę.
W domu ok. 12:30.
Na 16:00 poszedłem do kina na "Opowieści z Narni-podróż wędrowca do świtu" w 3D- db+. Chyba oszukali bo film miał trwać 115 min a trwał ok. 90. Muszę to sprawdzić :/ , ale że nie jestem pewien to nie interweniuje. Potem tego żąłuję :/ W domu ok. 18:30
Na kolację pizza.
Oglądam mecz Arsenal- Barcelona 2:1 bardzo ładny mecz.
Spać po 23:00
Dodaj komentarz