Erni
Komentarze: 0
Robiłem jakieś zakupy czy coś. Przede mną gościu zapomniał reszty. Wziąłem ją żeby mu zanieść. To było kilkaset zł. Gdy szukałem go okazało się, że to E. szukałem go po mieście i znalazłem na rynku jakiegoś miasta gdzie rozdawał ulotki. Podszedłem i dałem mu je bez słowa. Odszedłem. Znalazłem jeszcze w kieszeni 50 zł., ale nie chciałem iść już i poprosiłem Aśkę S.żeby zaniosła- nie chciała. Poszedłem ja. Gdy podszedłem stali z nim jacyś jego kumple i zastanawiali sie na co wydac tą kasę. Wspominali cos o jakiejśc imprezie i jeszce o czymś, ale doszli do wniosku, ze wolą jakieś "part". ktoś coś wspomniał o studiach E. , a on odpowiedział, że na to sobie zarobi. Odszedłem. Gdy gdzieś szedłem nie pamiętam skąd w ręce znalazło mi się 25 zł. Podszedłem do jakiejś babki i dałem jej je. Ona w zamian dała mi butelkę jakiegoś wina. Gdy sprawdziłem sobie gdzieś (w innym sklepie ) ile to wino, które okazało się winem musującym kosztowało ok. 9zł. Coś tam było jeszcze z winami że niby wymienłem wino jakieś na jakieś, ale tego nioe pamiętam dokładnie. Tylko to, że wymieniłem kasę na wino.
Dodaj komentarz