lip 25 2009

E !!!


Komentarze: 0

Obudziłem się ok. 8:15.

Na dworze pada :(

Nie byłem na targu bo mi sie nie chciało i nie bardzo miałem po co.

Dzwonił E. , że jest w Krakowie i , że się rozchorował - pytał o lekarza. Przyjechał z jakimś kolegą.Jest gdzieś na olszy ( ma tam nocleg )

Pojechaliśmy na ul. Łazarza na pogotowie , ale tam nic nie załatwiliśmy. Na kopernika jest zespół klinik itp. więc tam poszliśmy. Dostał skierowanie od zwykłego lekarza do lartyngologa , a stamtąd do neurologa. jakis miesiąc temu miał operacje na błędnik i leżał tydzień w szpitalu. Teraz co jakiż czas ma właśnie zawroty głowy i nudności - bierze leki , ale mu sie skończyły.

Załatwialiśmy wszystko przez 2 h. Potem oni poszli do apteki a ja do domu.

Wyszedłem przed 15:00. Jestem  z p. Jadzią. Goście przyszli o 18:00 , ale schodzili sie do 19:00. Sporo biegania. Jestem zmęczony po dyskotece . Zawieszam się i mam łzy w oczach. Wyszli po 3:00. Sprzątaliśmy do ok 4:30.

Odwiozłem p. Jadzię do domu.

Przywiozłem trochę jedzenia dla siebie i Roberta. Zarobiłem 150 zł.

 

 

KOCHAM E.  !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

dobryc : : erni  
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz