sie 30 2009

dzień na dworze


Komentarze: 0

Spać ok. 5:00 .

Rano zadzwonił Daniel umówić się na spotkanie. Umówiliśmy się na 11:20. Nie było go - zasnął. Czekając na niego zrobiłem trochę zdjęć okolic placu inwalidów.

Trochę jestem zmęczony imprezą.

Poszliśmy do GK na kawę i śniadanie. Przyszedł Łukasz. Wczoraj zerwał z Szymkiem bo ten napisał coś w smsie do kogoś , ale przez przypadek wysłał go do Łukasza ( coś , że ciul nie chce mu oddac ciuchów ) . KUWA kiedy pedały nauczą się szanować to co mają :/ Poszliśmy połazić po mieście. Piękna pogoda. Posiedzieliśmy troche nad Wisła i poszlismy do "Re" Po drodze spotkaliśmy łukasza koleżanki z Katowic i razem... Daniel zaprosił 2 kolesi z wczorajszej dyskoteki. Okazało się , że jednym z nich jest współwłaściciel klubu ...Grzegorz. Siedzieliśmy tam ok. 2 godz. i w 3 poszliśmy cos zjeść. Rozstaliśmy się ok. 18:00.

Po powrocie siedziałem na kompie.

Dostałem dziwną wiadomość na starym GG. Myśłałem , że to od E. i napisałem mu że jak będzie mógł rozmawiać niech da znać. Zaraz dał. To nie od niego wiadomość. Troszkę się zmartwiłem bo myślałem , że jednak. W wiadomości było ,że ktoś mnie kocha i link do jakiejś stronki z piosenką dla mnie .

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz