do domu
Komentarze: 0
Wstałem ok. 7:00.
Spakowałem się. Na dworze w miarę spokojnie.
Przyjechał Ernest po zegarek. Posiedział chwilę. Poprzytulaliśmy sie. Podwiózł mnie na stacje. Pociąg 14:30 za 29zł.
Tato wyszedł po mnie.
Trochę pogadałem z rodzicami.
Dostałem przesyłkę perfum DUNHILL Desire za 154 zł.
Dodaj komentarz