lis 01 2011

cały dzień w domu


Komentarze: 0

Wstałem ok. 8:00

Cały dzień w domu. Gram i siedzę na czacie. Umówiłem się z łepkiem (16) na przystanku, ale nie przyjechał :(

Na dworze bardzo ładnie i ciepło.

Mam małego doła.

Dzwoniłem do Roberta pogadać z nim co wyprawia z mama, ale on wogóle nie chce zrozumieć, że powinien jej pomagać jak najwięcej a nie wypinać się. Wkurzyłem się i rozłączyłem. Potem do mamy, że nie ma wybierać Śląska tylko Piotrków.

O 21:00 zadzwonił Piotrek T. (z pracy) czy przyjdę jutro na rano do pracy bo on się nie wyrobi. Zgodziłem się.

Spać ok. 22:00

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz