Dużo roboty. Przyjechał Wojtek po nogi od stołów.
W domu po 16:00.
Piotr przyszedł o 17:00.Kochaliśmy się. Obejrzeliśmy "żandarma i policjantki ".
Gram.
Coraz częściej zastanawiam się czy ma to sens. Czy wytrzymam z Piotrem dłużej i czy "męczyć się". Kocham E. i nie potrafię nc z Piotrem. Nic nas nie łączy a wręcz bardzo dużo dzieli. Nie mamy współnych tematów ( filmy ... dosłownie nic ).
Dodaj komentarz