wrz 15 2011

Ojców


Komentarze: 0

Wstaliśmy ok. 8:00. Poszedłem po pieczywo: 17 kajzerek, 1 chleb, 1 obwarzanek, 2 słodkie bułki. Zjedliśmy śniadanie i czekamy na Ernesta. Spóźnił się bo zasnął spowrotem i przyjechał ok. 10:45.

Jedziemy do Ojcowa. Dałem na paliwo 35 zł (potem Robert z Aśką zwrócili mi po 10zł).

Pogoda bardzo ładna choć mogłoby byc troszkę cieplej.

W Pieskowej Skale na zamku i "maczuga Herkulesa". Potem Ojcowski Park Narodowy z jaskinią Łokietka (7zł). Bardzo ładnie tam. Wogule nie jestem zmęczony choć oni trochę.

Wróciliśmy ok. 18:30

Zakupy w tesco: ziemniaki 2x2,5kg x5,58zł, cukier 3,80zł, mąka 1,49zł, cukier wanilinowy 0,34zł, sos do pieczeni 2x1,25zł, surówki 2x3,79zł, margaryna 1,59zł,

Zjedliśmy kolację Ernest zawiózł nas z Kubą na lotnisko bo ten chciał obejrzeć (21:00). Porobiłem parę fotek i wróciliśmy. Robert siedzi u dziewczyn i oglądają mecz Wisła-Odessa 1:3.

Spać ok. 23:40.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz