mar 26 2010

nuda


Komentarze: 0

Rano wkurwiłem się na Wiolkę bo poza tym , że ubrudziła kuchenkę gotując to zostawiła w kiblu pływające gówno i oczywiście otwartą muszlę i otwarte okno żeby nie śmierdziało :/

Bardzo ciepło.

Roboty wogóle. Był na chwilę Wojtek. Rysiu przygotował mu karafki do biura bo Monika chciała. W domu o 16:00.

Piotr przyjechał po 17:00. Trochę popieściliśmy się. Obejrzeliśmy kawałem filmu " Potwory kontra obcy ". Wyszliśmy o 20:00.

dobryc : : nuda  
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz